Jedno jest pewne – inflacja jest zmorą oszczędzających. Przychodzi znienacka i zmienia nasze dotychczasowe życie o 180 stopni. Prognozy na przyszłość nie poprawia stanowisko NBP, którego zdaniem silne wzrosty cen mogą nam towarzyszyć aż do 2024 roku. Czym w ogóle jest ta inflacja? I jak chronić oszczędności przed tym niezbyt miłym zjawiskiem?
- Inflacja w Polsce na przestrzeni lat
- Inflacja – co to jest?
- Przyczyny inflacji
- Skutki inflacji
- Jak ochronić oszczędności i gdzie?
- Lokaty bankowe i konta oszczędnościowe
- Obligacje indeksowane inflacją
- A może inwestycje w nieruchomości?
- Akcje
- Fundusze inwestycyjne
- A może inwestycja w złoto?
- Inflacja w Europie 2022
- Prognoza na najbliższe lata. Kiedy inflacja spadnie?
- Jak chronić się przed inflacją? Zainwestuj w siebie!
Inflacja jest jednym z najbardziej złożonych zagadnień ekonomicznych. Spory o jej przyczyny i skutki trwają od dekad – i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić. Burzliwe dyskusje toczą między sobą dziennikarze, politycy, ekonomiści, bankierzy czy przedstawiciele Rady Polityki Pieniężnej, podważając swoje racje. W tym samym czasie zwykli obywatele zastanawiają się nad tym, jak przetrwać ten trudny okres i ochronić swoje oszczędności, by nie straciły na wartości.
Nim jednak zapoznamy się bliżej z głównym winowajcą drożyzny uderzającej po kieszeniach i zarzutom, jakie stawiane są polskiemu rządowi jako „napędzającemu inflację” – zobaczmy, jak zmieniała się ona na przestrzeni lat.
Inflacja w Polsce na przestrzeni lat
Inflacja w ostatnich miesiącach rośnie jak pączek w maśle do poziomów niewidzianych u nas od dekad. Jednak, czy taki wzrost cen towarów to ewenement w historii Polski? Stworzyliśmy wykres na podstawie danych GUS ukazujący, jak zmieniała się inflacja cen konsumenckich (CPI)* na przestrzeni 2000 – sierpień 20221. Ile wynosi inflacja obecnie?
Jak widzimy, w ostatnim czasie z największą inflacją mieliśmy do czynienia w 2021 r. Jednak to lata przed 2000 r. oscylowały w gigantyczne skoki. Miała nawet miejsce hiperinflacja, która w 1989 r. wyniosła rekordowe 350 proc., a rok później jeszcze się podwoiła i osiągnęła swój niechlubny szczyt – 685,8 proc.
Zacznijmy jednak od początku.
Inflacja – co to jest?
Choć w ostatnim czasie słowo inflacja gości w mediach wyjątkowo często – to jeszcze nie każdy z nas dokładnie wie, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Pod jej pojęciem kryje się wzrost ogólnego poziomu cen w gospodarce rynkowej – co powoduje spadek siły nabywczej pieniądza. A więc głównie to, że za tę samą kwotę możemy kupić w okresie jej trwania coraz mniej.
W czasie inflacji muszą zostać spełnione dwa podstawowe warunki:
- wzrost cen utrzymuje się w dłuższej perspektywie (a nie jedynie przez miesiąc czy dwa),
- wzrost cen ma charakter ogólny i obejmuje swoich zasięgiem większość nabywanych towarów i usług konsumpcyjnych. Mówimy tutaj, m.in. o żywności, napojach i alkoholach, paliwie, odzieży, usługach transportowych i gastronomii oraz turystyce i rekreacji.
To, jak zmienia się wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych kontroluje na bieżąco Główny Urząd Statystyczny (GUS), który przy okazji tworzy tzw. koszyk inflacyjny. Przydziela do niego poszczególne kategorie dóbr, którym przypisuje udziały. Np. żywność czy nośniki energii określane są jako dobra o większym znaczeniu wpływającym na wysokość inflacji niż np. odzież, czy branża turystyczna.
Jak zmieniał się procentowo koszyk inflacyjny na przełomie 2015-2022?
Waga % poszczególnych kategorii w koszyku inflacyjnym
Kategoria | 2015 | 2016 | 2017 | 2018 | 2019 | 2020 | 2021 | 2022 |
Żywność i napoje bezalkoholowe | 24,36 | 24,04 | 24,28 | 24,36 | 24,89 | 25,24 | 27,77 | 26,59 |
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe | 6,53 | 6,56 | 6,38 | 6,19 | 6,37 | 6,25 | 6,91 | 6,32 |
Odzież i obuwie | 5,35 | 5,47 | 5,68 | 5,37 | 4,94 | 4,94 | 4,21 | 4,47 |
Użytkowanie mieszkania/domu i nośniki energii | 21,06 | 21,04 | 20,53 | 20,35 | 19,17 | 18,44 | 19,14 | 19,33 |
Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego | 4,85 | 4,99 | 5,14 | 5,25 | 5,7 | 5,8 | 5,83 | 5,71 |
Zdrowie | 5,2 | 5,45 | 5,56 | 5,69 | 5,12 | 5,29 | 5,39 | 5,69 |
Transport | 9,02 | 8,72 | 8,63 | 8,74 | 10,34 | 9,89 | 8,88 | 9,54 |
Łączność | 5,28 | 5,27 | 5,2 | 4,87 | 4,18 | 4,54 | 5 | 4,9 |
Rekrutacja i kultura | 6,42 | 6,63 | 6,89 | 6,92 | 6,44 | 6,62 | 5,78 | 6,07 |
Edukacja | 1,04 | 1,01 | 0,97 | 1 | 1,07 | 1,15 | 1,02 | 1,16 |
Restauracje i hotele | 5,24 | 5,04 | 5,23 | 5,71 | 6,2 | 6,12 | 4,56 | 4,77 |
Inne towary i usługi | 5,65 | 5,78 | 5,51 | 5,55 | 5,58 | 5,72 | 5,51 | 5,45 |
Ogółem | 100 | 100 | 100 | 100 | 100 | 100 | 100 | 100 |
Ministerstwo Finansów, w tym banki centralne mają za zadanie kontrolować wskaźnik inflacji w zdrowych dla gospodarki granicach. W założeniach polskiej polityki pieniężnej cel inflacyjny wynosi 2,5 proc. w skali roku.
Przyczyny inflacji
W tym kontekście chcielibyśmy odnieść się do ciekawej pracy, jaką na ten temat napisał Enzo Rossi (z pomocą doktorantów Alexandra Volkmanna i Philippa Baumanna) z Uniwersytetu Zuryskiego. Wymienili oni aż 7 czynników, które wpływają na zjawiska inflacyjne.
Ceny podstawowych surowców
Są na 1. miejscu całej tej wyliczanki. A więc w zamyśle chodzi tutaj o ceny energii, paliw (ropa czy gaz) na rynkach międzynarodowych, ale i żywności. Są to na tyle ważne surowce, bo uczestniczą w procesie budowania wartości ekonomicznej. W tym dzisiejszego tekstu, bo abyśmy mogli go napisać, musimy mieć laptop z dostępem do internetu, a do tego odpowiednio funkcjonować – czyt. zjeść porządny obiad i wypić szklankę mrożonej kawy :). We wszystkich wymienionych wyżej czynnościach odbija się aktualna cena przeróżnych surowców: od prądu, przez żywność, po wszystkie niezbędne materiały występujące w sprzętach.
Wpływ cywilizacyjny
Konkretniej chodzi o postęp technologiczny, demografię i globalizację. Ogólnie zakłada się, że starzenie się społeczeństwa działa dezinflacyjnie (zmniejsza inflację), a rozwój technologii wszelkiej maści – proinflacyjnie. Z kolei globalizacja ma wpływ mieszany na inflację. Z jednej strony wolny handel obniża ceny rynkowe, natomiast sam rozwój globalnych monopolistów może te ceny podwyższać. Poza tym warto też wziąć pod uwagę, że często inflacja eksportowana jest z kraju do kraju, bo wiele dóbr produkowanych i dostarczanych jest przez międzynarodowych producentów na wiele rynków jednocześnie.
Surowce
Kolejny istotny czynnik, sięgający obecnie rekordowych cen. Wg Indeksu FAO ONZ2, który określa globalny poziom żywności, jest on wyższy niż w czasach kryzysu naftowego w latach 70. Chociażby ropa jest najdroższa od 2011 r. Główne przyczyny? Przede wszystkim wojna na Ukrainie i sankcje nałożone przez Zachód na wiele rosyjskich towarów. W efekcie czego podaż surowców jest niewystarczająca w stosunku do ogromnych potrzeb – a to powoduje, że ich ceny idą wzwyż.
Nadwyżka oszczędności
To także czynnik, który pcha do góry inflację. Chodzi tutaj głównie o oszczędności mieszkańców krajów rozwiniętych, tuż po pandemii Covid-19. W tym czasie wielu z nas z powodu lockdownów, zamiast wydawać pieniądze na pójście do kina, restauracji czy na koncerty i wyjazdy – zwyczajnie je odkładała. Gdy więc wszystkie obostrzenia zniknęły producenci tych dóbr po chudym okresie, próbują nadrobić stracony czas, podwyższając ceny. Często prowadzi to do paradoksalnych sytuacji – i pomimo zagrożenia inflacją i recesją* w strefie euro – wiele firm odnotowuje rekordowe zyski.
Na dalszych miejscach znalazły się:
- dynamika gospodarcza (płace) i kwestie pieniężne,
- stan finansów publicznych,
- historia inflacyjna w poszczególnych krajach.
Skutki inflacji
Zdrowa inflacja zdaniem wielu ekspertów powinna utrzymać poziom maksymalnie do 5 proc. Jest wtedy zjawiskiem całkowicie naturalnym, które niesie ze sobą sporo korzyści:
- wzrost gospodarczy,
- wyższe płace,
- duże profity z działalności inwestycyjnej,
- wzrost siły nabywczej pieniądza.
W momencie, gdy przekracza wskaźnik 10 proc. przyjmuje znamiona inflacji galopującej, która już niestety nie jest dla nas zbyt miła. Powoduje, chociażby:
- pogorszenie stopy życiowej społeczeństwa,
- rosnące ceny w sklepach za usługi i towary,
- zmniejszanie się siły nabywczej pieniądza + topnienie oszczędności,
- droższe kredyty o zmiennej i stałej stopie procentowej,
- wyższe podatki.
Gdy inflacja spada poniżej zera, to mamy do czynienia z deflacją. To również skrajność, która nie jest korzystna dla rynku. Ceny spadają, a wraz z nimi spada opłacalność produkcji. Wiele inwestycji przekładanych jest w czasie, co wpływa na całą gospodarkę. Do tego wszystkiego mogą maleć wynagrodzenia, które są coraz mniej warte.
Jak ochronić oszczędności i gdzie?
Jak uchronić się przed inflacją? W co inwestować, by nie zjadała ona sukcesywnie naszych oszczędności? Przede wszystkim zwróćmy uwagę na bezpieczne przystanie inwestycyjne, które pozwolą nam zabezpieczyć oszczędności.
Lokaty bankowe i konta oszczędnościowe
To pierwsze, co przychodzi nam na myśl w czasie inflacji. Pieniądze trzymane w banku zawsze są więcej warte niż te, które są zjadane przez inflację w domowych czeluściach. Tylko, czy gotówka trzymana na depozytach to zawsze dobre rozwiązanie?
Oprocentowanie tych instrumentów finansowych, choć poszybowało ostatnio wysoko, nadal nie zapewni nam konkretnych zysków. Tym bardziej że lokaty objęte są dodatkowo podatkiem od zysków kapitałowych, którego nie da się uniknąć.
Oczywiście nawet uzyskany niewielki procent to zawsze więcej niż zero, więc możemy je potraktować jako sposób na, chociaż niewielkie zniwelowanie skutków inflacji.
Szczególnie polecamy oferty dla nowych klientów, które posiadają podwyższone oprocentowanie lokat, np. na nowe środki. Mogą jednak mieć pewne ograniczenia dotyczące, np. dostępnej kwoty lub konieczności założenia konta osobistego.
Obligacje indeksowane inflacją
Kolejnym sposobem, który pozwoli nam po części chronić oszczędności przed inflacją, są obligacje skarbowe. Tę kategorię instrumentów możemy podzielić na:
- obligacje skarbowe, w tym indeksowane inflacją oraz
- obligacje nieskarbowe i korporacyjne.
Te pierwsze emitowane są przez Skarb Państwa, a ich główną zaletą jest oprocentowanie. Składa się na nie marża i zmienna stawka w 100 proc. zależna od poziomu cen w gospodarce. Jest tylko jedno „ale”. Taki mechanizm działa od 2. roku inwestowania. Natomiast w 1. roku, oprocentowanie przyjęte jest odgórnie. Od sierpnia 2022 r. wynosi ono 6,50 proc. W przypadku 2-letnich obligacji skarbowych równa się 6,75 proc.
Problemów jest natomiast kilka:
- dla większych zysków mrozimy pieniądze na min. kilka lat,
- indeksacja inflacji działa z opóźnieniem,
- zysk pomniejszony jest o podatek Belki,
- chronimy oszczędności przed działaniami rządu i banku centralnego, w efekcie pożyczając pieniądze rządowi.
Polecamy wpis –> Czy zakup obligacji to dobra inwestycja?
Największą popularnością cieszą się obligacje skarbowe z 4-letnim i 10-letnim terminem wykupu. Przy czym możemy się też zdecydować na krótsze okresy, np. 3-miesięczny. Bez względu na to, jaką opcję wybierzemy, za jedną obligację zapłacimy tylko 100 zł.
A może inwestycje w nieruchomości?
W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z boomem mieszkaniowym, na co wpływ miały stosunkowo tanie kredyty hipoteczne. Jednak podwyżki stóp procentowych skutecznie zahamowały ten trend.
Mimo to inwestowanie w nieruchomości może być sposobem na konkretny zysk. Możemy zdecydować się na popularny house flipping. Ale też na kupno mieszkania z myślą o jego wynajmie pod warunkiem, że na rynku będzie utrzymywała się korzystna koniunktura. Jak każdy rodzaj inwestowania i ten sposób nie jest pozbawiony wad. Najważniejsze to koszty zakupu + ryzyko poniesienia ewentualnych zniszczeń w trakcie jego użytkowania.
Akcje
Innym rozwiązaniem na ochronę oszczędności przed inflacją może być inwestowanie w akcje. Jest to zdecydowanie bardziej ryzykowne posunięcie od obligacji skarbowych czy trzymania pieniędzy na lokacie, ale za to może przynieść znacznie większy, realny zysk.
W jakie akcje warto lokować gotówkę? Na pewno w spółki surowcowe szczególnie teraz, gdy mamy do czynienia ze wzrostem cen surowców. Innym kierunkiem są spółki dywidendowe, które również pozwolą złagodzić ból związany z wyższymi cenami.
Oczywiście, aby zacząć inwestować, musimy posiadać rachunek maklerski i odpowiednią ku temu wiedzę. Aktualne zestawienie polecanych przez inwestorów kont, odnajdziesz pod linkiem. W części z nich możemy liczyć na niższe opłaty oraz brak prowizji za obrót akcjami czy prowadzenie konta.
Fundusze inwestycyjne
Posiadając konto w domu maklerskim możemy także zdecydować się na ETF-y. Za pomocą funduszy inwestycyjnych tego typu, mamy możliwość obracać się na światowych giełdach. Proponują one zazwyczaj niższe opłaty niż tradycyjne fundusze inwestycyjne, szybsze kupno/sprzedaż jednostek oraz duży zakres możliwości inwestycyjnych.
Więcej o tej formie inwestowania —>Co to jest fundusz ETF? Jak w niego zainwestować? Gdzie kupić?
A może inwestycja w złoto?
Metale szlachetne to kolejne aktywa finansowe, na które kierujemy swoją uwagę, gdy chcemy ochronić kapitał. Z ich grona najpopularniejsze jest złoto. Jednak w przypadku złota sprawa nie jest aż tak oczywista.
O ile w długiej lub bardzo długiej perspektywie jest to dobry środek na ochronę przed inflacją. Tak, gdy mówimy już o krótszym okresie – sporo zależy od tego, co dzieje się na światowych rynkach oraz jakie waluty obce wykorzystujemy do zakupu (nabywając złoto w PLN dochodzi jeszcze filtr waluty). Najlepszym momentem na kupno złota jest czas niskiej inflacji i dobrej sytuacji gospodarczej. Wtedy kruszec jest relatywnie tani.
Złoto możemy zakupić w różnych formach. Mogą to być różnego rodzaju fundusze inwestycyjne, ETF-y lub tradycyjne sztabki złota i monety bulionowe.
Krótki poradnik –> Jak inwestować w złoto?
Inflacja w Europie 2022
No dobrze, a jak sytuacja wygląda na rynkach europejskich? Tutaj również nie jest zbyt optymistycznie. Ostatnie dane Eurostatu mówią o inflacji HICP* w całej UE na poziomie 9,6 proc. (dane z czerwca 2022 r.)2.
Najniższe wskaźniki inflacji odnotowano:
- na Malcie – 6,1 proc.,
- we Francji – 6,5 proc. oraz
- w Finlandii – 8,1 proc.
Najwyższe roczne wskaźniki zarejestrowano z kolei:
- w Estonii – 22 proc.,
- na Litwie – 20,5 proc. oraz
- na Łotwie – 19,2 proc.
Co ciekawe, w dwóch państwach dynamika wzrostu cen spadła – są to Niemcy i Holandia. Porównując się do państw UE musimy pamiętać tylko o jednym – że większość z nich wprowadziła nadzwyczajne tarcze antyinflacyjne. Najlepszym tego przykładem są właśnie Niemcy. Władze za naszą zachodnią granicą zmniejszyły daniny od paliw i m.in. zaoferowały obywatelom tani bilet kolejowy.
Prognoza na najbliższe lata. Kiedy inflacja spadnie?
Narodowy Bank Polski wg swoich lipcowych założeń zakłada, że inflacja w całym 2022 r. wyniesie 14,2 proc., w 2023 – 12,3, a osłabnąć ma w 2024 do 4,1 proc. Szczyt galopującej inflacji ma nastąpić w I kw. 2023, która poszybować ma do poziomu 18,8 proc.
Zupełnie coś innego jeszcze niedawno mówił prezes NBP Adam Glapiński, uspokajając, że zenit dwucyfrowej inflacji nad Wisłą zobaczymy w te wakacje. Założenia się jednak zmieniają. Istnieje też wiele innych dodatkowych ryzyk, w wyniku których prognozy NBP mogą być niedoszacowane. Z czego wynika inflacja w Polsce?
Zaliczamy do tego hojność rządu i dodruk pieniądza, by móc sfinansować 500+ czy 13. i 14. emeryturę, wzrosty płacy minimalnej i wysokie stopy procentowe – a co za tym idzie, niedawno wprowadzone ustawowe wakacje kredytowe na nowych zasadach.
Rozumiem, że są ekonomiści, którzy mogą twierdzić, że w ten sposób dosypujemy pieniędzy na rynek, a to powoduje wzrost inflacji, ale to jest myślenie neoliberalne, które abstrahuje od potrzeb społeczeństwa. Myślenie, które zmniejsza szanse polskich rodzin. Odpowiadam na takie zarzuty pytaniem: to mamy nie chronić Polaków, sprawić, że będą jeszcze bardziej poturbowani przez inflację? – odpowiada premier Mateusz Morawiecki na zarzuty, by to działania osłonowe rządu miałyby napędzać inflację.
Ale trzeba przyznać, że jeszcze większe znaczenie odgrywają tutaj czynniki podażowe, czyli wzrost ceny mieszkań, paliwa, gazu i energii elektrycznej czy zerwane łańcuchy dostaw. W perspektywie już nie najbliższych miesięcy, a minimum kilkunastu miesięcy na kształtowanie się inflacji duże znaczenie będzie odgrywał przebieg wojny na Ukrainie oraz relacje Zachód-Rosja, która jest głównym dostawcą gazu i ropy.
Jak chronić się przed inflacją? Zainwestuj w siebie!
Być może puenta dzisiejszego artykułu nie spełni oczekiwań wszystkich naszych czytelników, bo nie ma w niej grama aspektu czysto finansowego. Ale nie możemy się obejść bez odwołania się do jednego z najbogatszych ludzi na świecie i legendarnego inwestora z USA – Warrena Buffeta.
Istnieje jeden rodzaj inwestycji, który przyćmiewa wszystkie inne: inwestuj w siebie. Zajmij się tym, co uważasz za swoją słabość i zrób to teraz. Gdy byłem młody, byłem przerażony publicznymi wystąpieniami. Nie byłem w stanie tego zrobić. Kurs Dale’a Carnegie’a kosztował mnie 100 dolarów i zmienił moje życie. Byłem tak pewien moich nowych umiejętności, że oświadczyłem się żonie jeszcze w trakcie trwania kursu. Pomogło mi to też handlować akcjami, chociaż miałem 21 lat i wyglądałem jeszcze młodziej. Nikt nie może odebrać ci tego, co masz w sobie, a każdy ma jeszcze potencjał, którego nie wykorzystał. Jeżeli możesz zwiększyć ten potencjał, zwiększając swoje umiejętności o 10%, 20% albo 30%, to nikt nie może ci tego zabrać. Nie zabiorą ci tego podatki. Nie zabierze ci tego inflacja. Będziesz miał to do końca życia – pisał Buffet na łamach Forbes w 2017 r.
Tę samą myśl inwestor powtórzył jeszcze w 2022 r., kiedy to w USA szalała największa od lat dwucyfrowa inflacja. Słowem końca, wykorzystajmy obecny kryzys i niepewne najbliższe lata, chociażby na szlifowanie swoich umiejętności – tak – nawet jeśli nasza kieszeń świeci pustkami lub blisko jej do tego. Wyjdziemy z tego okresu „bogatsi” o nowe doświadczenia, które u wielu z nas mogą zaowocować lepszymi decyzjami inwestycyjnymi w przyszłości.
Przeczytaj także —> Co to jest stagflacja?
*CPI (Consumer Price Index) – to wskaźnik zmian cen towarów i usług, który jest najpopularniejszym wskaźnikiem dla inflacji i deflacji. Oblicza się go na podstawie średniej ważonej cen towarów i usług nabywanych przez przeciętne gospodarstwo domowe.
*Recesja – zjawisko w gospodarce, polegające na zahamowaniu wzrostu gospodarczego kraju. Skutkiem recesji jest najczęściej spadek produktu krajowego brutto (PKB).
*Inflacja HICP ( Harmonised Indices of Consumer Prices ) – to wskaźnik mierzalności cen konsumpcyjnych w strefie euro. „Zharmonizowany” oznacza, że wszystkie kraje UE obliczają go wg tej samej metody. Dzięki temu można porównywać ze sobą różne dane z różnych państw.
Źródła:
1. https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ceny-handel/wskazniki-cen/wskazniki-cen-towarow-i-uslug-konsumpcyjnych-w-czerwcu-2022-roku,2,128.html
2. https://www.fao.org/publications/sofi/en/