Lokaty terminowe nie miały ostatnio łatwego czasu. Niskie stopy procentowe obowiązujące w bankach w okresie pandemicznym miały przede wszystkim chronić kredytobiorców. Równocześnie obniżyło to jednak do minimum atrakcyjność odkładania na koncie pieniędzy przez niewielką kapitalizację. Choć 2022 rok przyniósł podwyżki stóp procentowych, to oprocentowanie lokat terminowych w złotówkach nadal trudno nazwać atrakcyjnym. Pogłębia to dwucyfrowa inflacja. Sprawdzamy, czy receptą na taką sytuacją może być założenie lokaty walutowej. Czy to się opłaca?

Czym są lokaty walutowe?
Lokata walutowa wiąże się z założeniem tzw. bankowego depozytu, który oparty jest na walucie obcej. Ich lista jest jednak ściśle ograniczona do największych i najpopularniejszych walut, których dobór dyktuje bank. Poza obsługą w innej walucie, ogólne założenia tego typu lokat są przy tym takie same, jak w przypadku tradycyjnych lokat bankowych.
Jakie elementy powtarzają się w ofertach wszystkich lokatach walutowych?
- Kapitalizacja odsetek odbywa się regularnie, comiesięcznie.
- Można je założyć na różny okres, od kilku miesięcy do nawet kilku lat.
- Bank określa, ile minimalnie oraz maksymalnie można zdeponować na lokacie.
- Ich oprocentowanie może ulegać zmianom w zależności od polityki monetarnej banków centralnych regulujących daną walutę obcą.
W jakiej walucie obcej założyć można lokatę walutową?
- Euro (EUR).
- Dolar amerykański (USD)
- Funt brytyjski (GBP).
- Frank szwajcarski (CHF).
Nie wszystkie banki oferują lokaty walutowe. Co więcej, jeśli któraś z tych instytucji finansowych ma je w swojej ofercie, nie jest wcale powiedziane, że będą to lokaty walutowe równocześnie w euro, dolarach amerykańskich, funtach brytyjskich i frankach szwajcarskich.
Oprocentowanie lokat walutowych – czy to się opłaca?
Jeszcze przed 2022 rokiem przyglądając się lokacie walutowej, można było stwierdzić, że nie jest to instrument finansowy ani konkurencyjny, ani opłacalny dla osoby żyjącej i zarabiającej w Polsce. Wynikało to z niskich stóp procentowych obowiązujących zarówno na terenie strefy euro, jak i Szwajcarii, Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. Jak kształtowała się tam sytuacja w ostatnich 6-7 latach i jakie korzyści wówczas przynosiła obsługa gotówkowa depozytów walutowych?
- Zarówno w Zjednoczonym Królestwie, jak i Stanach Zjednoczonych w ostatniej dekadzie oprocentowanie oscylowało na poziomie 1%, nie gwarantując w ten sposób obfitych zysków kapitałowych z lokat walutowych ani w krótkoterminowej, ani dłuższej perspektywie.
- Podobną politykę do funta brytyjskiego i dolara amerykańskiego prowadził w ostatnich latach także Europejski Bank Centralny. Utrzymywał on stopy procentowe w strefie euro na poziomie bliskim zera, co od Portugalii i Niemiec po Słowację i Litwę obowiązywało nieprzerwanie od 2016 roku.
- Jeszcze ciekawszym przykładem jest tutaj Szwajcaria, która słynie z wieloletnich ujemnych stóp procentowych wynoszących nieprzerwanie od 2015 roku -0,75%. W ten sposób, oprocentowanie lokat terminowych w tej walucie ledwo przekraczało w ostatnich latach poziom 0,1% gwarantującego jakiekolwiek zyski kapitałowe.
Opisana wyżej sytuacja skutkowała niskim oprocentowaniem lokat walutowych, przynosząc symboliczne korzyści i to co najwyżej w perspektywie długoterminowej. Co więcej, w 2020 lokata walutowa najbardziej opłacalna była w dolarach amerykańskich. Tylko tam stopa jako jedyna była najbliższa lub osiągała pułap 1%, co zagwarantowane było jedynie w ofercie Getin Banku. Dwa lata później na prowadzenie wysunęło się euro, ten sam Getin Bank oferował nawet 1,50% na lokacie walutowej.
Czy warto założyć lokatę walutową w 2022? Idą zmiany
Niekorzystna sytuacja na rynku zagranicznych lokat zdaje się jednak powoli, ale zdecydowanie przechodzić do historii. 2022 rok okazał się być istotnym punktem zwrotnym zarówno w ekonomii polskiej, jak i europejskiej oraz światowej. Wyhamowanie pandemii COVID-19 przyniosło optymistyczne perspektywy na zrehabilitowanie się poturbowanych gospodarek, które prędko ukróciła wojna. Rosyjska agresja na Ukrainę najpierw wywołała panikę na rynkach walutowych (słynny przykład z euro, które kosztowało aż 5 złotych na początku marca 2022), by w dłuższej perspektywie doprowadzić do wizji kryzysu żywnościowego oraz surowcowego.
Gdy dodać do tego galopującą inflację, jakiej od lat nie widziano nie tylko w Polsce, ale i strefie euro czy USA, nie powinna dziwić polityka banków centralnych w obliczu kryzysowych czasów. Paradoksalnie, wraz z 2022 rokiem lokaty walutowe mogą stać się znacznie bardziej opłacalnym przedsięwzięciem. Jakie argumenty za tym przemawiają?
- Na najwyższą od 2000 roku podwyżkę stóp procentowych zdecydował się amerykański Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC). Na początku maja 2022 poinformował on o zmianie poziomu głównej stopy procentowej z 0,25-0,5% do 0,75-1%.
- Podobny krok z początkiem maja 2022 został podjęty przez Bank of England, który w przeciwieństwie do amerykańskiego odpowiednika wdrażał na przełomie 2021 i 2022 częstsze i wyraźniejsze podwyżki stóp procentowych – stało się to aż czterokrotnie. Ostatnia zwiększyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych, do poziomu 1%.
To, co już się wydarzyło, to sygnał pokazujący nadchodzące nieuchronne zmiany także w przypadku innych ważnych walut – euro oraz franków szwajcarskich. Druga połowa 2022 roku może przynieść zmiany także w przypadku tamtejszych stóp procentowych.
- Europejski Bank Centralny do maja 2022 pozostał bierny wobec niekorzystnej sytuacji gospodarczej i rosnącej inflacji, co jednak w drugiej połowie tego roku ma ulec zmianie. Lipiec 2022 może przynieść pierwszą od lat podwyżkę stóp procentowych w euro. Dokładna zmiana tej wartości pozostaje jeszcze nieznana, jednak analitycy sugerują zmianę od ćwierć do nawet pół punktu procentowego. To oznaczałoby zmianę z obecnego oprocentowania, wynoszącego 0,5% do 0,75% lub nawet 1%.
- Bardziej lakoniczna wobec obecnej sytuacji gospodarczej na świecie pozostaje jedynie Szwajcaria. Nawet i ona deklaruje jednak, że w przypadku utrzymania się rekordowej inflacji może zostać rozważone zniesienie ujemnych stóp procentowych. SNB nie wyklucza zatem, że i on rozważa podjęcie kroków podobnych do Europejskiego Banku Centralnego w drugiej połowie 2022 roku.
Podsumowując – co to oznacza dla zainteresowanych lokatami walutowymi? Sytuacja gospodarcza na świecie prowadzi do nieuchronnego wzrostu stóp procentowych, który w przypadku dolarów i funtów już doszedł do skutku. Podobną ścieżką podąża euro, a grono to może uzupełnić nawet frank szwajcarski.
Oznacza to istotny wzrost oprocentowania lokat walutowych, które mogą przynieść wyraźnie większe zwroty w długoterminowej perspektywie. Tradycyjnie, na największą uwagę w 2022 roku zasługiwać mogą oferty w dolarach amerykańskich, na które banki dotychczas przewidywały najkorzystniejsze oferty.
Ranking lokat walutowych – jak szukać dobrej oferty?
Lokata walutowa to narzędzie, które najlepiej sprawdza się do pomnażania swoich oszczędności w długoterminowej perspektywie. Co za tym idzie, aby znaleźć najlepszą ofertę – warto poświęcić chwilę na rozeznanie i porównanie dostępnych rozwiązań w poszczególnych bankach. Chcąc założyć lokatę walutową, na jakie elementy warto szczególnie zwracać uwagę?
- Stopa oprocentowania.
Podstawowy czynnik, który zazwyczaj przesądza o wybraniu danej oferty. Jej wysokość może się różnić w zależności od banku, jak i czasu trwania lokaty. - Czas obowiązywania.
Podobnie jak w przypadku tradycyjnych lokat, tak i lokaty walutowe mogą być zarówno krótkoterminowe, jak i długoterminowe. Warto zwrócić uwagę na okres obwiązywania w miesiącach, który ma bezpośredni wpływ na miesięczną i ogólną stopę zwrotu. - Dodatkowe wymagania.
Niektóre banki mogą wymagać również np. założenia konta przy okazji uruchomienia lokaty, a także wyrażenia zgód marketingowych dla dobrania bardziej atrakcyjnego oprocentowania. Ta pierwsza opcja może okazać się jednak całkiem wygodna – często po zakończeniu lokaty środki automatycznie transferowane są razem z zyskiem prosto na rachunek.
Lokaty walutowe – o jakich ryzykach trzeba pamiętać?
Czy warto założyć lokatę walutową? W dobie rosnących stóp procentowych i galopującej inflacji, może to być atrakcyjne narzędzie do ulokowania swoich oszczędności. Warto pamiętać jednak o tym, na co należy uważać przed założeniem lokaty.
- Zmienność kursu.
Z ryzykiem zmienności kursu walutowego wiąże się zazwyczaj kwestia wypłaty środków po zakończeniu lokaty. Jej okres może przypaść na czas, gdy pomimo atrakcyjnego oprocentowania wartość środków w złotówkach nie będzie znacząco odbiegać od tej, którą dysponowaliśmy przy założeniu lokaty. Na szczęście, po rynkowej panice po wybuchu wojny na Ukrainie – sytuacja na rynku walut stała się spokojniejsza.
- Stopa zwrotu.
Warto pamiętać, że lokata walutowa to narzędzie do pomnażania oszczędności w perspektywie długoterminowej. Tylko po kilkunastu miesiącach może ona przynieść realne korzyści. A i tak lepiej traktować ją jako rozwiązanie dodatkowe do zabezpieczania swoich finansów.