Portfel inwestycyjny – jak zbudować swoje portfolio?

Portfel inwestycyjny to wszystkie aktywa, które posiadamy. Podstawą jest zachowanie między nimi odpowiednich proporcji, aby sprytnie zarządzać ryzykiem. Podpowiadamy, jak zbudować swój portfel inwestycyjny, aby zwiększyć szansę na zysk z inwestycji.

Portfel inwestycyjny to bardzo szerokie pojęcie. Głównie ze względu na bardzo dużą liczbę możliwych do nabycia aktywów. Zwykle portfolio inwestycyjne kojarzone jest po prostu z posiadaniem akcji i odpowiednią ich dywersyfikacją.

Jednak u profesjonalnych inwestorów możemy znaleźć w portfelu kruszce w wersji fizycznej czy papierowej, obligacje, nieruchomości albo nawet tak egzotyczne aktywa, jak wino, whisky, starą broń, dzieła sztuki i samochody.

Zbyt duża dywersyfikacja pomiędzy różnymi klasami aktywów i późniejsza obserwacja wielu rynków może być bardzo czasochłonna i przeznaczona jest raczej dla osób, dla których inwestowanie jest głównym źródłem dochodu.

Samo analizowanie rynku akcyjnego w Polsce, Stanach Zjednoczonych czy Niemczech pochłania wiele godzin miesięcznie. Trudno przy pracy etatowej o dodatkowe regularne śledzenie np. sytuacji na rynku nieruchomości czy dzieł sztuki. Dlatego w dzisiejszym tekście poświęcimy najwięcej miejsca budowaniu portfela inwestycyjnego w oparciu o akcje.

Jak zbudować portfel inwestycyjny? Podstawowe pytania

Przed wyborem strategii konstruowania swojego portfela inwestycyjnego warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań.

  1. Jak długotrwała ma być nasza inwestycja? Wraz z wydłużeniem perspektywy czasowej maleje ryzyko inwestycyjne. Ceny określonych aktywów podlegają ciągłym zmianom, dlatego łatwiej przy wieloletnim zakresie inwestycyjnym złapać moment, gdy nasze papiery wartościowe będą znacznie droższe. Wybór spółek przy rocznej inwestycji będzie zupełnie inny niż podczas chęci kupna akcji na 10 lat. Chcąc szybko zarobić, skierujemy się ku spółkom spekulacyjnym. Za to gdy jesteśmy cierpliwi, lepsze dla nas będą spółki dywidendowe.
  2. Jaki zysk nas interesuje? Jest to kluczowa kwestia, która wpłynie na wybór interesujących nas aktywów portfelowych. Przy chęci osiągnięcia niewysokiego zysku czasem wystarczy sama lokata bankowa czy inwestycja w obligacje. Jednak gdy chcemy, aby nasza stopa zwrotu wyniosła więcej niż kilka procent, nieodzowne będzie wkroczenie na rynek akcyjny. Pamiętajmy jednak, że wraz z możliwym do osiągnięcia zyskiem, rośnie także ryzyko. Ta stara jak świat zasada została dobrze opisana w latach 50. w tzw. teorii portfelowej Markowitza.
  3. Jakie ryzyko jesteśmy w stanie podjąć? Każda osoba jest inna. Dla niektórych spadek cen aktywów portfelowych o kilka procent to „koniec świata” i powód do paniki. Innym nawet nie mrugnie powieka, gdy pojawi się 25-procentowa korekta na rynku. W inwestowaniu powinniśmy się po prostu dobrze czuć. Dlatego gdy zbyt duże ryzyko nas przygniata i źle wpływa na nastrój, lepiej wybrać spokojne obligacje lub spółki dywidendowe niż spekulacyjne aktywa.

Kwestie techniczne nabycia i przechowywania aktywów

Gdy już odpowiedzieliśmy sobie na powyższe pytania, warto jeszcze przemyśleć czysto techniczne kwestie związane z samym nabywaniem i późniejszym przechowywaniem poszczególnych aktywów.

Zakup akcji czy obligacji jest prosty. Wystarczy założyć konto maklerskie w 20 minut, przelać pieniądze na rachunek i kupić interesujące nas papiery wartościowe w odpowiednich proporcjach. Rachunek inwestycyjny możemy założyć np. u poniższych brokerów, którzy umożliwiają zakup akcji z 0% prowizją.

1.
XTB konto maklerskie
1.
XTB konto maklerskie
Prowadzenie konta
0€ lub 10€
? 0 zł przy otwarciu min.1 transakcji na 365 dni lub braku środków na koncie
SPRAWDŹ
2.
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
2.
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Prowadzenie konta
0zł
? Jedyna opłata za rachunek może pojawić się przypadku gdy na rachunku nie będzie żadnej aktywności przez 12 kolejnych miesięcy. Wtedy opłata za prowadzenie rachunku wynosić będzie 9 PLN miesięcznie.
SPRAWDŹ
3.
XM rachunek inwestycyjny
3.
XM rachunek inwestycyjny
Prowadzenie konta
0 zł
SPRAWDŹ

Gdy zakupiliśmy już akcje, ich przechowywanie najczęściej nic nas nie kosztuje – o ile założyliśmy rachunek w domu maklerskim, który nie pobiera opłat za prowadzenie konta. Nasze papiery wartościowe mogą grzecznie sobie leżeć i czekać na okresy lepszej wyceny. W takim przypadku nic nie płacimy za nasz portfel inwestycyjny poza prowizją od zakupu i sprzedaży akcji – choć i to można ominąć, wybierając odpowiedniego brokera.

Zupełnie inaczej będzie w przypadku pozostałych aktywów, szczególnie tych o fizycznym charakterze.

Np. zakup złota w mennicy nie jest trudny (choć w covidowych czasach należało czekać kilka miesięcy na swoje sztabki czy monety), ale co z późniejszym jego przechowywaniem? Przy większej ilości kruszcu trzeba zainwestować w system zabezpieczeń lub oddać za opłatą złoto do skrytki bankowej.

Jeszcze trudniej będzie, gdy wymarzymy sobie jako składową portfela inwestycyjnego, np. stary samochód czy kilka obrazów. Tutaj pojawi się kłopot już z samym nabyciem takich aktywów bez odpowiedniej wiedzy – nie mówiąc już o ich późniejszym przechowywaniu. Również zakupione mieszkanie inwestycyjne wymaga opieki i ponoszenia miesięcznych kosztów czynszowych.

Dlatego warto przemyśleć swoje możliwości i skierować się ku najbardziej dostępnym aktywom – a są nimi akcje, możliwe do kupienia w kilka sekund z poziomu naszego telefonu komórkowego.

Dywersyfikacja inwestycji

Podstawowym terminem związanym z budową portfela inwestycyjnego jest dywersyfikacja. Dywersyfikacja portfela oznacza rozbicie inwestycji na różne aktywa. Np. obligacje, złoto, akcje i gotówkę. Dywersyfikację można wykonać także w ramach jednego aktywa, np. kupując akcje 5 spółek, zamiast jednej.

Takie zróżnicowanie pomaga w zminimalizowaniu ryzyka. Gdy zainwestujemy środki w jedną spółkę, a jej kurs przez wiele miesięcy będzie spadał, zamrozimy kapitał albo wyjdziemy z transakcji ze stratą.

Przy wyborze kilku spółek istnieje szansa na to, że ewentualne spadki wartości niektórych z nich zostaną zminimalizowane wzrostami wartości innych.

Przy dywersyfikacji dobrze brać pod uwagę także przeciwstawny charakter pewnych aktywów. Np. gdy rośnie rentowność obligacji, spada wycena akcji. Mamy do czynienia też z pewnymi cyklami w światowej i krajowej gospodarce – kapitał regularnie krąży pomiędzy rynkami rozwiniętymi a wschodzącymi czy dużymi a małymi spółkami.

Jakie są więc typy dywersyfikacji na rynku kapitałowym?

  • Wybór rożnych instrumentów finansowych – chodzi tutaj głównie o posiadanie w ramach jednego portfela inwestycyjnego i akcji, i obligacji. Obligacje można dodatkowo zdywersyfikować na skarbowe i korporacyjne. Bardziej zaawansowani gracze urozmaicają swój portfel także pochodnymi instrumentami finansowymi. Interesujący w takim wypadku jest tzw. hedging. Gdy cena akcji, które posiadamy, regularnie spada, możemy zagrać na spadek ich wartości przy pomocy kontraktów terminowych czy kontraktów CFD. Może pozwolić to na minimalizację strat.
  • Duże/małe spółki – w ramach samych akcji niektórzy stosują taktykę inwestycji w duże i małe spółki, bo często ich wzrosty wcale nie idą ze sobą w parze, więc można w ten sposób bilansować swój portfel. Np. w 2020 roku na polskiej giełdzie indeksy mniejszych spółek (WIG40, SWIG80) urosły zdecydowanie mocniej niż wyceny gigantów z WIG20.
  • Różne typy spółek – w tym przypadku chodzi nie o wielkość spółek, tylko ich charakter. Dobrze połączyć w ramach jednego portfela stabilne spółki dywidendowe ze spółkami wzrostowymi, które mogą wygenerować duży zysk w krótkim czasie.
  • Sektorowa – rzadko kiedy spółki ze wszystkich sektorów solidarnie rosną lub spadają. Dlatego, aby odpowiednio zdywersyfikować swój portfel, warto postawić np. na pakiet spółek z bardzo odległych od siebie gałęzi gospodarek. Do przedsiębiorstw z przemysłu ciężkiego, dorzucić spółki paliwowe, banki i startupy z sektora gamingowego.
  • Geograficzna – inną formą dywersyfikacji jest wybór spółek z różnych krajów. Światowe giełdy są ze sobą połączone, jednak często bywa tak, że dany rynek przeżywa większe ożywienie niż gospodarki innych państw. Kto np. dywersyfikował w 2020 roku swój portfel inwestycyjny akcjami amerykańskich spółek, zdecydowanie wyszedł na plus. Amerykańska giełda w tamtym okresie pozwoliła więcej zarobić niż spółki z polskiego WIG20.

Dobrym polem doświadczalnym w kontekście treningów dywersyfikacji może być konto demo, które jest dostępne u większości brokerów. Warto jednak pamiętać, że inwestowanie to sztuka zarządzania emocjami, których nie ma, gdy wykorzystujemy wirtualne środki.

jak dywersyfikować portfel akcyjny - infografika

Zarządzanie ryzykiem inwestycyjnym dla początkujących

Konstruując swój akcyjny portfel inwestycyjny, największym błędem jest zakup papierów wartościowych tylko jednej spółki. Oczywiście, gdy ta jedna spółka okazałaby się strzałem w dziesiątkę, sporo byśmy zarobili. Skąd jednak pewność, że akurat te akcje mocno podrożeją? Równie dobrze mogą potanieć.

Dywersyfikacja pomiędzy kilkoma spółkami czasem może zmniejszyć nasz zysk, jednak co najważniejsze minimalizuje prawdopodobieństwo strat. Wybór np. 5 nieudanych spółek jest zdecydowanie mniej prawdopodobny niż jednej. Nawet przy fatalnym doborze, najczęściej przynajmniej jedna spółka będzie ratowała nasz portfel.

Spójrzmy na poniższy przykład. Zakupiliśmy akcje 5 spółek i po kilku miesiącach tak przedstawia się nasza lista strat i zysków.

  • 1 spółka -> 20%
  • 2 spółka -> 12%
  • 3 spółka -> 2%
  • 4 spółka -> -4%
  • 5 spółka -> -10%

Łączny zwrot z tej inwestycji to 4%. Tak, zarobilibyśmy więcej, gdybyśmy zdecydowali się tylko na spółkę numer 1 czy 2. Nie jest jednak powiedziane, że to właśnie te spółki byśmy wybrali do portfela. Równie dobrze z powodu niechęci do dywersyfikacji, moglibyśmy postawić na spółkę numer 5. I zamiast 4%, na naszym koncie widniałaby strata w wysokości -10%.

Bezpieczny portfel inwestycyjny

Kolejna kwestia to wybór odpowiednich spółek. Zdecydowanie nie powinniśmy interesować się modnymi akcjami, o których wszyscy dyskutują. Jeśli dane aktywo jest popularne, to znaczy, że minął już czas na jego zakup, bo prawdopodobnie jego cena jest zawyżona. Na popularnych papierach wartościowych grasują także różnej maści spekulanci, którzy wpływają na kurs akcji.

Trudno inwestuje się w spółki, których kurs zachowuje się w nienaturalny sposób. W ich przypadku nigdy nie mamy pewności, czy nie znajdujemy się na lokalnej górce, która szybko zamieni się w dołek.

Dobrze wybierać spółki, które znajdują się w długotrwałym trendzie wzrostowym. Prawdopodobieństwo kontynuacji takiego trendu jest większe niż jego potencjalne załamanie. Przykładem takiego zdrowego trendu jest, np. kurs polskiej spółki Kęty, co obrazuje poniższy wykres.

wykres

Aby zbudować bezpieczny portfel inwestycyjny na wiele lat, powinniśmy zdecydować się na tego rodzaju spółki. Znajdujące się w długotrwałym trendzie wzrostowym, z solidnymi fundamentami i historią regularnej wypłaty dywidend. Zysk z takiej inwestycji może nie być spektakularny, ale bywa zdecydowanie pewniejszy niż igranie z ogniem na spekulacyjnych spółkach.

jak wybrać spółkę pod dywidendę

Końcowe porady

  • Decydując się na portfel inwestycyjny na wiele lat, dobrze nie zaglądać zbyt często na swoje konto maklerskie. Chwilowe spadki nie spowodują wtedy u nas silnej reakcji emocjonalnej, z powodu której moglibyśmy sprzedać akcje ze stratą.
  • Naturalnym elementem rynków kapitałowych są tzw. korekty, czyli chwilowa przerwa w głównym trendzie. Kilkudniowe spadki cen nie powinny być powodem do wyprzedania wszystkich akcji.
  • Pieniądz lubi ciszę, dlatego lepiej polować na spółki, o których nie jest zbyt głośno i które jeszcze czekają na swoje kilka minut chwały.
  • Dobrze stosować dywersyfikację sektorową. Gdy kupimy akcje np. 5 spółek tylko z branży gamingowej, nasz portfel będzie cierpiał, jeśli nastąpi długotrwała bessa w tym sektorze. Portfel zbudowany na „papierach” spółek z rożnych branż jest zdecydowanie bardziej odporny na sektorowe kryzysy.
  • Dywersyfikacja to rozsądna taktyka, nie możemy jednak przesadzić z liczbą spółek. Gdy będziemy posiadać akcje np. 40 spółek z polskiej giełdy, a do tego garść zagranicznych papierów wartościowych, nasza analiza rynkowa będzie musiała obejmować naprawdę wiele elementów ekonomicznej układanki. Byłoby to dla nas bardzo czasochłonne.

Jak podobała Ci się treść?
5 - ciekawa, 1 - nieciekawa
5/5 - (2 votes)
Komentarze (0)

Odpowiadasz na komentarz:

Komentarz zostanie opublikowany pod tą nazwą

Adres e-mail nie zostanie nigdzie opublikowany

Treści, które udostępniasz w serwisie są weryfikowane

Polecane artykuły

Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie