Różnorodność potrzeb i oczekiwań klientów względem usług finansowych sprawia, że są one dość zróżnicowane. Obok banków komercyjnych, spółdzielczych czy firm niebankowych występują spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe. Zobaczmy, jak działają popularne SKOKi, i czym się różnią od innych podmiotów.

Śmiało można stwierdzić, że działające dziś w Polsce spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe stanowią istotny element krajowego rynku finansowego. Co więcej, charakterem swojej działalności i oferowanych usług coraz bardziej przypominają banki. A nawet konkurują z nimi w niektórych obszarach.
W odróżnieniu od instytucji bankowych domeną SKOKów są niewielkie ośrodki i współpraca z lokalnymi firmami. Jednak ich zaangażowanie w życie mniejszych społeczności to temat na oddzielne opracowanie.
Jak działają SKOKi, i czy łatwiej dostaniemy w nich kredyt?
Czym są Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe?
Tzw. SKOK to skrót od nazwy: spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa, z czego słowem kluczem, jest tutaj pierwszy człon nazwy. Kasy to spółdzielnie, które oferują usługi tylko i wyłącznie swoim członkom.
Usługi finansowe oferowane przez SKOKi to:
- prowadzenie rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych wraz z kartami płatniczymi,
- udzielanie kredytów i pożyczek (klientom, którzy mają określoną liczbę udziałów, często na specjalnych warunkach),
- przeprowadzanie na zlecenie członków rozliczeń finansowych,
- prowadzenie lokat terminowych,
- pośredniczenie przy zawieraniu umów ubezpieczenia.
Z oferty SKOKów mogą korzystać osoby fizyczne, również te, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą. Nadzór nad kasami sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Przepisy dot. SKOKów reguluje ustawa o funkcjonowaniu banków spółdzielczych, ich zrzeszania się i bankach zrzeszających z 7 grudnia 2000 roku.
Kto może zostać członkiem kasy?
Ustawa o SKOKach, czy ustawa z 5 listopada 2009 roku o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych określa, że ich członkiem mogą być osoby fizyczne, które połączone są z kasą więzią o charakterze zawodowym lub organizacyjnym.
W praktyce kwestia więzi członkowskiej schodzi na drugi plan, bo aby stać się klientem SKOKu, wystarczy uiścić wpisowe (tzw. wkład członkowski) oraz wypełniać comiesięczne obowiązki. Np. posiadać przynajmniej jeden udział. SKOK-i mają więc charakter spółdzielni otwartej, do której może dołączyć każda osoba.


Ile wynosi wkład członkowski i pozostałe opłaty w SKOK?
Zarówno wysokość wkładu członkowskiego, jak i minimalna wysokość udziału nie została uregulowana prawnie. Dlatego SKOKi mogą w sposób dowolny kształtować ich wysokość. Oczywiście nadmierne zawyżanie takich kosztów nie leży w interesie kasy, bo zniechęcałoby to potencjalnych klientów do zapisów.
Dla przykładu Kasa Stefczyka (SKOK Stefczyka) proponuje poniższe opłaty:
- wkład członkowski – 1 zł,
- wpisowe – 40 zł,
- co najmniej jeden udział – 50 zł,
- składka członkowska na wybrany rachunek IKS – 10 zł lub min. 1 proc. wynagrodzenia brutto (dotyczy pracowników zatrudnionych w zakładach, z którymi Kasa ma podpisaną umowę o współpracy).
Jeśli w przyszłości zdecydowałbyś się zrezygnować z członkostwa w kasie, wkład członkowski, jak i udziały zostaną Ci zwrócone. Samo wpisowe nie podlega zwrotowi.
Popularne SKOKi w Polsce
W 2021 roku działało w Polsce 23 spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Najpopularniejsze z nich to:
- Kasa im. Franciszka Stefczyka,
- SKOK im. Eugeniusza Kwiatkowskiego,
- SKOK im. Zygmunta Chmielewskiego,
- Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościwo-Kredytowa.
Jak zapisać się do SKOKu?
Obok Kasy Stefczyka, jednym z bardziej popularnych SKOKów, jest SKOK Chmielewskiego (SKOK im. Zygmunta Chmielewskiego). Aby zostać jego członkiem, wystarczy odwiedzić jeden ze stacjonarnych oddziałów i okazać dowód osobisty.
- wpisowe – 15 zł,
- wkład własny – 2 zł,
- wykupienie min. 1 udziału – 128 zł (po wystąpieniu z Kasy udziały są zwracane).
Gwarancja BFG
Dokładnie od 2013 roku SKOKi, podobnie jak banki objęte są gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Zabezpiecza on lokowane tam środki do równowartości 100 tys. euro. Dlatego w przypadku upadłości którejś z instytucji jej klientom zwracane są zgromadzone depozyty.
Na stronie BFG znajduje się wykaz kas objętych systemem gwarantowania depozytów.
Różnice między bankiem spółdzielczym a SKOKiem
Zarówno SKOKi, jak i banki spółdzielcze to instytucje zrzeszające grupę ludzi działającą dla dobra danej organizacji. Objęte są one kontrolą KNF, a gromadzone w nich środki chronione są przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Oba podmioty ściśle współpracują również z Biurem Informacji Kredytowej, przekazując dane o przyznanych zobowiązaniach oraz weryfikując w nim osoby składające wnioski kredytowe. Same udziały wniesione czy to do SKOKu, czy do banku spółdzielczego podlegają zwrotowi i ustawowemu dziedziczeniu.
Na tym podobieństwa między instytucjami się kończą. Jakie są różnice między bankami spółdzielczymi a SKOKami?
SKOK | Bank spółdzielczy | |
Forma prawna | podmiot spółdzielczy działający w formie unii kredytowej | podmiot spółdzielczy działający w formie banku |
Warunek posiadania członkostwa/udziałów | TAK | tylko przy ubieganiu się o produkty kredytowe |
Liczba podmiotów | 23 | 529 |
Liczba członków | 1 378 006* | 539** |
Współczynnik wypłacalności | 6,01%* | 16,8%** |
SKOKi a banki komercyjne
Tutaj najistotniejszą różnicą między podmiotami jest cel działalności. Banki komercyjne ukierunkowane są głównie na zysk, oferując swoje usługi dla każdego – nie tylko dla swoich akcjonariuszy.
Z kolei założeniem SKOKów jest działanie na rzecz dobra członków, poprzez udostępnianie im produktów (m.in. pożyczki i kredyty), z których nie mieliby szansy skorzystać w bankach ze względu na niskie dochody bądź inne problemy.
Inna między nimi jest też forma prawna. SKOKi to spółdzielnie działające na rzecz swoich członków (wymagają wpisowego i udziałów). Natomiast banki komercyjne funkcjonują jako spółki akcyjne, których oferty skierowane są do nowych klientów (nie ma potrzeby wpisu członkowskiego czy wykupywania udziałów).
Usługi oferowane przez banki i SKOKi to:
- prowadzenie kont ROR;
- przyjmowanie depozytów;
- udzielanie kredytów i pożyczek;
- usługi płatnicze (przelewy, zlecenia płatności);
- zarządzanie finansami i ryzykiem kredytowym;
- dostęp do bankowości elektronicznej i mobilnej;
- wymiana walut;
- doradztwo finansowe.
Czy w SKOKu łatwiej o kredyt?
Tak. Głównym celem spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych nie jest zarabianie pieniędzy, a działania samopomocowe, które mają na celu wesprzeć ich członków.
Dlatego z założenia kredyty i pożyczki oferowane przez SKOKi dostępne są dla wszystkich akcjonariuszy, nawet tych, którzy ze względu na niską zdolność kredytową otrzymaliby decyzję odmowną w bankach komercyjnych.
Kontrowersje ws. SKOKów
Omawiane instytucje finansowe pomimo swojej jeszcze przedwojennej tradycji, zapoczątkowanej przez kasy Franciszka Stefczyka, do których część współczesnych podmiotów nawiązuje, nie zdołały wypracować swojej silnej pozycji na rynku. Głównym powodem są kontrowersje narastające nt. ich sposobu działania.
Najważniejsze z nich wystosowane przez KNF to:
- duży odsetek tanich kredytów, których klienci nie spłacają,
- niewielka liczba kapitałów własnych kas, co powoduje brak ich płynności finansowej,
- np. audyt KNF z 2013 roku odnotował ponad 37 proc. przeterminowanych kredytów (z których największy odsetek stanowiły kredyty hipoteczne z opóźnieniami pow. 1 roku).
Aczkolwiek depozyty, takie jak lokaty czy konta oszczędnościowe są lepiej oprocentowane w SKOKach niż w bankach. Poza tym podobnie, jak w bankach oszczędności chronione są przez BFG, a wszystkie podmioty podlegają nadzorowi KNF. Z drugiej strony lista bankructw i kontrowersyjnych decyzji, do których w ostatnich latach doszło z ich udziałem, jest długa.
Dlatego ocenę pozostawiamy Wam. Jeśli zdecydujecie się skorzystać z produktów kas spółdzielczych, dajcie znać w komentarzach!
skok Stefczyka
31.08.2023, 21:27
Lokata w SKOK Stefczyka
Żeby tu założyć lokatę obligatoryjne jest:
1. zawarcie umowy o prowadzenie rachunku płatniczego IKS – darmowy
2. zawarcie umowy lokaty
3. członkostwo w Stowarzyszeniu Krzewienia Edukacji Finansowej
4. członkostwo w SKOK
5. oświadczenie o rezydencji podatkowej posiadacza rachunku indywidualnego
6. oświadczenie dotyczące zajmowania eksponowanego stanowiska politycznego, bycia członkiem rodziny (osoba pozostająca we wspólnym pożyciu) lub bliskim współpracownikiem osoby zajmującej eksponowane stanowisko polityczne
7. oświadczenie o spełnieniu lub niespełnieniu warunków definicji podatnika Stanów Zjednoczonych Ameryki (FACTA) osoba fizyczna aktualizacja danych
8. ksero dowodu osobistego
To wszystko na okres trwania lokaty, np. 12 miesięcy. Sporo tych formalności jak na zwykłą lokatę.
Każdy otrzymuje tu standardowe dokumenty, a zapisy nie wszystkie każdego że dotyczą, opłaty są zdjęte (odhacza sobie w systemie – w komputerze, na piśmie się nie dostaje). Przy zakładaniu lokaty wpłaca się po 1 zł na wpisowe, udziały i wkłady, czyli łącznie 3 zł. Są one zwracane w czerwcu po walnym zgromadzeniu.
Na wszelki wypadek złożyłem rezygnację-wypowiedzenie wszystkiego 3 miesiące przed terminem zapadalności lokaty, jednocześnie przed czerwcem, o czym później (w internecie znalazłem info, że składamy wypowiedzenie i po 30 dniach rozstanie, jednak w regulaminie bodajże doczytałem się okresu 3 miesiące). Przy ostatecznym rozliczaniu jestem zobligowany tylko do zapłaty tzw. podatku Belki (19%) i 12 zł na Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej (1 zł/miesiąc).
Zapewnienia ustne w zasadzie, bo nie otrzymuje się w SKOK Stefczyk na piśmie potwierdzenia warunków lokaty, tzn. że w/w trzeba zawierać, że opłaty zdjęte, że w dniu zakończenia lokaty definitywnie się rozstajemy etc. Złożyłem rezygnację – wypowiedzenie. Kiedy udałem się 3 miesiące przed końcem umowy do placówki od obecnej tam Pani dowiedziałem się, że nie może ona tego przyjąć, bo że muszą być dwie osoby i one się podpisują, jakby to odbierały ode mnie, a ona że jest sama do końca dnia; a to że mogę ewentualnie miesiąc przed terminem przyjść i mi wygeneruje dokument, który ja podpiszę, bo tak to u nich wygląda, że sam nie mogę sobie napisać wypowiedzenia; że jak ten miesiąc przed przyjdę, dadzą do podpisu to wypowiedzenie, monitoring mnie zarejestruje. Jak poinformowałem ją, że w takim razie wyślę im to pocztą, to ona, że takie rzeczy, to centrala, oni są tylko partnerską placówką. Reasumując ten wątek, pismo wysłałem poleconym, po chwili tego dnia.
Dodam, że przy zakładaniu lokaty byłem również zapewniany, że żadnych opłat i podwyżek nie będzie w mojej sytuacji, a wszystko po roku (z końcem lokaty) wygasa – przychodzę, podpisuje odpowiednie dokumenty i koniec. M.in. w tych sprawach telefonowałem też 2 razy w międzyczasie (…).
Po około miesiącu otrzymałem zwrot pisma, które im wysłałem, tzn. nie przyjęli świadomie.
5 dni przed dniem podjęcia środków telefonowałem do SKOK- placówki, że dzień po dniu zapadalności lokaty będę i chcę podjąć środki z należnymi odsetkami i wszystko ‘pozamykać’ – członkostwa, rachunki etc. Znów inna Pani odebrała. W trakcie rozmowy dowiedziałem się, że Pani, która zawierała ze mną umowę, już tu nie pracuje.
Umowa lokaty – mówiła – że sama wygasa po okresie, a reszta po 30 dniach.
Lepiej zawsze ze 2 dni wcześniej zadzwonić (choć to może i być podejrzane), że się po kasę będzie, bo ktoś może przyjść i potrzebować szmalu na np. kredyt, a to nie JP Morgan, choć spore kapitały.
W umówiony dzień udałem się do placówki i – awaria komputerów czy systemu. Może i awaria – ja tego nie wiem. Pomyślałem, że jak nic z tego dziś nie będzie, to w takim razie czy dostanę na piśmie, że stawiłem się i tego dnia była awaria, jakby co. 3 razem gdy poszedłem wszystko już ok. Gotówka, wypowiedzenie IKS, członkostwa w SKOK. Poprosiłem z adnotacją, że równocześnie ze SKEF (choć mówiła, że to się z tym wiąże). Otrzymałem bez problemu, jednak 4 raz się po chwili pofatygowałem i złożyłem pismo (ta Pani tym razem przyjęła nie robiąc problemów), zaznaczając w nim, że nie mam żadnych zobowiązań, umów wiążących etc., żeby uniknąć ewentualnych nieporozumień w przyszłości.
Co do pracowników – zmienił się właściciel placówki i w zw. z tym rotacje, nowy skład.
Wnioski dla Państwa: jak w protokole oględzin – nasuwają się same…
Także na dzień dzisiejszy A.D. 2023 bardzo miła i przyjemna obsługa, choć formalności jak na lokatę trochę zawiłe. Finalnie – ok. Problemy – może i tak, choć mam ograniczoną wiarę w przypadki. Na tle innych – nie jest źle. Mniejszy nie ozn. gorszy – jeszcze niedawno, przypomnę, ci duzi ‘sprzedawali kredyty frankowe’… Formalności przyznam mogłyby być bardziej klarowne. Mogliby udoskonalić firmę, np. mając w ofercie monety, choćby z Mennicy Gdańskiej – niedaleko, albo bulionówki. Również, wybiegając w przyszłość, rynek akcji polskiej giełdy, np. po wcześniejszej edukacji przez SKEF.
Oczywiście nie trzeba występować ze wszystkiego od razu, co buduje nam lepszą pozycję, np. gdybyśmy chcieli kredyt w przyszłości czy lokatę. Ja wolę mieć czyste konto. Jakbym chciał za np. rok czy dwa, to od nowa te same dokumenty.