Niestety: żyjemy w niespokojnych czasach. Pandemia, wojna, szalejące ceny i inflacja, doniesienia o padających firmach, w tym bankach… To wszystko przekłada się na obawy o bezpieczeństwo naszych oszczędności. Gdzie bezpiecznie trzymać pieniądze? Oto jest pytanie, na które dzisiaj postaram się odpowiedzieć.
Kluczowe informacje:
- Sposobów na przechowywanie pieniędzy jest wiele. Jedną z opcji jest trzymanie gotówki w kilku produktach bankowych;
- Mogą to być bezpieczne konta oszczędnościowe, lokaty, konta IKE/IKZE czy obligacje Skarbu Państwa;
- Możesz też zdecydować się na bardziej ryzykowne produkty, jak fundusze inwestycyjne, ETFy, kryptowaluty. Pamiętaj tylko, że choć na takich inwestycjach możesz dużo zarobić, to równie dobrze dużo stracić;
- Oszczędności gromadzone w bankowych depozytach chronione są do równowartości 100 tys. euro. W przypadku np. kont dla dwojga, powyższy limit ma zastosowanie do każdej osoby oddzielnie;
- Gwarancja BFG nie obejmuje z kolei produktów inwestycyjnych typu obligacje, jednostki uczestnictwa w funduszach oraz wkłady członkowskie.
Czy pieniądze w banku są bezpieczne?
Pierwszą odpowiedzią na pytanie: gdzie trzymać pieniądze, jest zazwyczaj bank lub skarpeta. Zacznijmy od banku. Czy to bezpieczne? Przyjrzałam się różnym scenariuszom, aby rzetelnie odpowiedź na to pytanie.
Niewypłacalność, czyli bankructwo banku
Weźmy pod uwagę ryzyko niewypłacalności banku. W tym przypadku chroni nas Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Gwarantuje on nasze depozyty do równowartości 100 000 euro. Wszystko powyżej tej kwoty bank może przejąć zgodnie z prawem. Dlatego też nie polecam trzymać oszczędności w jednym banku w ilości większej niż równowartość tej sumy. Bezpieczne są pieniądze na zwykłych kontach, rachunkach oszczędnościowych, lokatach, kontach walutowych.
Warto pamiętać o tym, że w przypadku kont wspólnych, limit 100 000 euro ma zastosowanie do każdej osoby oddzielnie.
Natomiast gwarancja nie obejmuje produktów inwestycyjnych, takich jak jednostki uczestnictwa w funduszach czy obligacje, a także środków wpłaconych jako udziały, wpisowe lub wkłady członkowskie (np. w bankach spółdzielczych czy spółdzielczych kasach oszczędnościowo-rozliczeniowych).
Co z pieniędzmi w banku w razie wojny lub innego kryzysu?
Oddzielną kwestią jest to, czy w razie wielkiego „W” banki nie zablokują dostępu do środków, w obawie przed panicznym wypłacaniem gotówki przez klientów. Lub takiej blokady nie wprowadzi samo państwo. Doświadczyliśmy tego wcale nie tak dawno, na początku 2022 r., kiedy to instytucje wprowadziły limity wypłat, zarówno w oddziałach, jak i w bankomatach. Podobnie było kilka lat temu w Grecji, jak również po wprowadzeniu stanu wojennego na Ukrainie.
Ale odpowiedz sobie na pytanie: czy potrzebujesz dużej ilości gotówki w domu? Gdyby coś się stało: wybuchła w Polsce wojna, nastąpił blackout, masowy atak hackerski na wszystkie banki naraz lub coś podobnie dramatycznego, to czy walizka złotówek w mieszkaniu Ci pomoże?
Spójrzmy na Ukrainę: wojna trwa w najlepsze, a system bankowy działa. Wprowadzone zostały limity wypłaty gotówki, ale nie przelewów. Moim zdaniem, warto mieć pewien zapas pieniędzy w domu, lecz bez przesady. W końcu złodzieje trafiają się znacznie częściej, niż wojna.
Sprawdź ofertę Revolut
SprawdźGdzie bezpiecznie lokować nadwyżki finansowe?
Konta oszczędnościowe
Moim zdaniem to najlepszy produkt bankowy, jeśli chodzi o oszczędności. Z konta oszczędnościowego możesz wypłacać środki w dowolnym momencie, bez utraty odsetek. Możesz również je dopłacać. Na dodatek oprocentowanie rachunków oszczędnościowych i lokat bankowych jest praktycznie identyczne.
Lokaty bankowe
To z kolei dobry produkt dla osób, które mają problem z dyscypliną finansową. Zakładasz lokatę bankową na określony czas i wtedy zastanowisz się kilka razy, czy aby na pewno potrzebujesz ją zerwać przed terminem (w ten sposób pożegnasz się z odsetkami).
Moja rada: jeśli chcesz położyć pieniądze na lokacie, to lepiej podziel je na kilka. Wtedy w razie potrzeby zerwiesz tylko jedną i tylko od niej utracisz naliczone odsetki. Ewentualnie załóż oddzielne konto oszczędnościowe.
Zwróć uwagę:
- czy są to lokaty odnawialne, czy nieodnawialne;
- czy w danym banku uzyskasz dobry procent;
- jaka jest maksymalna kwota lokaty (często te najlepiej oprocentowane są ograniczone kwotowo);
- czy to lokata bankowa tylko dla nowych klientów lub tylko na nowe środki (promocyjne oprocentowanie nierzadko jest obwarowane takimi warunkami);
- czy potrzebne jest konto osobiste (większość kont ROR jest płatnych, co generuje niepotrzebne koszty);
- oraz pamiętaj, że oprocentowanie podawane jest w skali roku.
Obligacje skarbowe
Obligacje skarbowe uchodzą za bezpieczne instrumenty finansowe. A przynajmniej są bezpieczne, dopóki państwo jest wypłacalne.
Możesz wybrać obligacje z terminem wykupu od 3 miesięcy do nawet 12 lat.
Dość ciekawą opcją są obligacje indeksowane inflacją. Na chwilę obecną są to papiery 4,6,10 i 12-letnie (w tym obligacje rodzinne, tylko dla osób pobierających 500+).
W pierwszym roku masz zagwarantowane oprocentowanie stałe, natomiast w kolejnych jest to suma wskazanej w liście emisyjnym marży + inflacja (przyjmowanej dla 12 miesięcy i ogłaszanej przez Prezesa GUS w miesiącu poprzedzającym pierwszy miesiąc danego okresu odsetkowego).
W jakiej walucie warto trzymać oszczędności?
I znowu wezmę na tapetę sytuację naszych wschodnich sąsiadów. W końcu niewykluczone, że nas również może dotknąć podobny los.
W „dobrej” sytuacji znaleźli się Ci Ukraińcy, którzy zawczasu sprzedali UAH i kupili EUR lub USD. Nie mieli żadnego problemu z ich wymianą, chociażby w polskich kantorach. Moim osobistym zdaniem, najbardziej stabilną i bezpieczną walutą zawsze będzie USD. Jest powszechnie akceptowane w niemal wszystkich miejscach na ziemi. Z dolarami możesz uciekać, dokąd zechcesz.
O sile dolara przekonuje, chociażby jego kurs w odniesieniu do euro. Obecnie cena euro mniej więcej pokrywa się z ceną dolara w stosunku 1:1. Spójrz na wykres – nigdy tak nie było. Zawsze euro było droższe od $. Kłopoty gospodarcze, wojna, inflacja, pandemia w krajach UE przyczyniły się w znacznym stopniu do osłabienia kursu EUR.
Odwrotnie było w latach 2007-2008, kiedy to właśnie w USA rozpoczął się światowy kryzys gospodarczy. Wtedy solidniejszą walutą wydawało się euro.
Zwiększenie oszczędności przez inwestowanie?
Jestem jak najbardziej na tak, ale rób to z głową i rozsądkiem. Pamiętaj o dwóch rzeczach:
1. Na inwestycjach możesz dużo zarobić, ale równie dobrze możesz stracić wszystko. Dlatego: nie inwestuj więcej, niż możesz stracić!
2. Żeby zminimalizować ryzyko, warto rozpatrywać inwestowanie w długim okresie, przynajmniej kilku lat.
W co można inwestować?IKE/IKZE
Zarówno IKE, jak i IKZE w większości banków opierają się na funduszach inwestycyjnych. Czy warto się nimi zainteresować? Jeśli poważnie myślisz o odkładaniu na emeryturę – to tak. Oprócz potencjalnych zysków kapitałowych uzyskasz również korzyści podatkowe.
Ranking IKE i najlepsze konta emerytalneFundusze inwestycyjne/ETF
Osobiście zachęcam, by część oszczędności lokować właśnie w fundusze inwestycyjne. Możesz zacząć od inwestowania małych kwot, np. po 100 zł miesięcznie. Ważne, by wybrać solidny fundusz z niskimi opłatami.
Jeśli nie wiesz, w co chciałbyś konkretnie inwestować, możesz zainteresować się ETF-ami. To taki koszyk różnych funduszy, np. indeksów giełdowych czy surowców.
Akcje
Nieco wyższa szkoła jazdy, aczkolwiek wiele banków udostępnia obecnie rachunki giełdowe. Poza tym istnieją platformy inwestycyjne, które dają dostęp do akcji spółek notowanych na całym świecie, nie tylko na warszawskiej GPW.
Nie znaleziono ofert spełniających kryteria wyszukiwania
166 osób
wybrało ofertę62 osób
wybrało ofertę15 osób
wybrało ofertęKryptowaluty
Jeśli Twoim zdaniem trzymanie pieniędzy w banku czy skarpecie jest niewystarczające, a standardowe rynki inwestycyjne nie przekonują Cię, być może dobrym wyborem okażą się kryptowaluty. Jest to jednak rynek młody, bardzo zmienny i wybitnie ryzykowny. Co roku przynajmniej kilka kryptowalut znika bezpowrotnie z obiegu, a wraz z nim zainwestowane środki.
Kryptowaluty mogą przynieść ponadprzeciętne zyski, ale również bardzo łatwo stracić wszystkie oszczędności w krótkim czasie.
Czy inwestowanie oszczędności życia to dobry pomysł?
Odpowiedź jest jedna: NIE. Jeśli chcesz zająć się inwestowaniem na poważnie, kieruj się dobrą zasadą: inwestuję tylko tyle, ile mogę stracić. Nigdy nie wkładaj całych oszczędności w produkty inwestycyjne, szczególnie te bardzo ryzykowne, jak akcje czy kryptowaluty. Pomyśl, co się stanie, jeśli to zrobisz, i nagle stracisz pracę lub pozostaniesz bez jakichkolwiek środków do życia? A akurat rynek będzie szorować brzuchem po dnie, i wycofanie pieniędzy będzie wiązało się z gigantyczną stratą?
Podam przykład.
Pan Jan miał poduszkę finansową w wysokości 100 000 zł. To były jego wszystkie oszczędności. Zachęcony przez znajomego, włożył wszystkie środki w akcje pewnej spółki. Niestety, zrobił to na szczycie hossy, czyli kupił je po najwyższej cenie. Od momentu kupna ich wartość tylko spada. Pan Jan niestety uległ poważnemu wypadkowi, przez co nie może dalej pracować i potrzebuje pieniędzy na życie i rehabilitację. Wartość jego akcji w tym momencie wynosi zaledwie 20 000 zł. Jeśli Pan Jan je sprzeda, straci 80 000 zł.
Gdzie trzymać pieniądze, gdy nie ufamy bankom?
Jako była pracownica banków patrzę na nie z dystansem. Krytycznym okiem oceniam działania naszego rządu, z niepokojem obserwuję coraz gorszą sytuację polityczną i gospodarczą. I dochodzę do wniosku, że trzymając pieniądze w polskich bankach, wcale nie możemy być w 100% pewni, że są bezpieczne. No ale co w tych czasach jest?
Złoto
W czasach dobrobytu cena złota podlega niewielkim wahaniom. Ale gdy zaczyna się coś dziać… Szybuje. Nic dziwnego. Ludzie wolą mieć fizyczną złotą sztabkę czy złoty kajdan na szyi, niż trzymać bezwartościowe papierki. Skąd wiesz, że nasz kraj nie ogłosi bankructwa? A złotówka będzie warta mniej niż lira turecka?
Złoto bez problemu weźmiesz ze sobą. Nie zabiera dużo miejsca, jest dość ciężkie, ale raczej nie kupuje się go na tony, więc jego transport można w miarę bezproblemowo zorganizować. Tak, złoto to najsolidniejsza waluta tego świata od wieków. Niemniej trzeba pamiętać, że podobnie jak gotówka, może łatwo paść łupem złodzieja.
Skarpeta
W przysłowiowej skarpecie można trzymać część oszczędności i to jest ok. W razie kryzysu i odcięcia od gotówki w bankach masz przynajmniej jakiś kapitał na start w nowym miejscu. O ile pieniądze w skarpecie są jeszcze coś warte.
Spójrzmy na hrywnę ukraińską. W najgorszej sytuacji znaleźli się obywatele tego kraju, którzy uciekali tylko z gotówką w postaci właśnie hrywien. Jak wykazała praktyka, wiele kantorów w Polsce zawiesiło ich skup z obawy, że nie będą mieli co zrobić z ukraińską walutą.
Dlatego: skarpeta tak, ale dywersyfikuj jej zawartość do różnych walut! I nie przesadzaj. Nie biegnij od razu do banku i nie zrywaj wszystkich lokat, by wyciągnąć gotówkę. Trzeba mieć świadomość, że duże kwoty trzymane w domu to większe ryzyko kradzieży. Środki wypłacone z banku podejmujesz na własną odpowiedzialność i ryzyko.
FAQ: najczęściej zadawane pytania
Gdzie trzymać pieniądze: w banku czy w domu?
W jakim banku trzymać duże pieniądze?
Jak zabezpieczyć pieniądze w domu?
Jak zabezpieczyć pieniądze na koncie bankowym?
Czy opłaca się trzymać pieniądze na koncie oszczędnościowym?
Polecamy: