Jak zwiększyć zdolność kredytową? 9 Porad

Marzą Ci się wymarzone własne 4 kąty. W końcu nadchodzi ten dzień, kiedy znajdujesz upragnione mieszkanie i uznajesz, że nareszcie stać Cię na kredyt hipoteczny. Idziesz więc do banku, by wyliczyć swoją zdolność kredytową i sprawdzić warunki. Niestety, słyszysz od doradcy: Przykro mi, ale brakuje zdolności kredytowej. Czy da się ją zwiększyć?

jak zwiększyć zdolność kredytową?

Kluczowe informacje

  • Zdolność kredytowa określa prawdopodobieństwo z jakim spłacimy daną kwotę kredytu w określonym czasie, bez żadnych opóźnień ani problemów.
  • Wysokość dochodów netto jest kluczowym czynnikiem, od którego zależy zdolność kredytowa. Im większe i bardziej stabilne są dochody, tym wyższe jest prawdopodobieństwo spłaty zobowiązania na czas.
  • Historia kredytowa wpływa na ocenę ryzyka kredytowego. Regularna i terminowa spłata poprzednich zobowiązań pomaga w budowaniu pozytywnej historii, która poprawia zdolność kredytową​.
  • Wydatki i inne zobowiązania wpływają na ocenę zdolności. Banki sprawdzają, ile pieniędzy pozostaje po opłaceniu stałych rachunków, innych kredytów czy alimentów, co wpływa na ich decyzję​ kredytową.
  • Stabilna forma zatrudnienia i odpowiedni wiek zwiększają szanse na uzyskanie kredytu.
  • Równe raty i długi okres spłaty kredytu zwiększają zdolność kredytową.

Co to właściwie zdolność kredytowa?

Mówiąc krótko, chodzi o sprawdzenie, czy stać Cię na kredyt (lub inne zobowiązanie w banku, np. kartę kredytową czy debet). Bank, zanim Ci go przyzna, bada Twoją sytuację finansową i prywatną. Opowiem w skrócie, co ma wpływ na zdolność:

1. Twoje przychody.

Czyli ile zarabiasz, od jak dawna pracujesz w danej firmie, źródło dochodu (umowa o pracę, zlecenie, dzieło, własna działalność, emerytura).

2. Wydatki.

Zarówno te codzienne na utrzymanie, jak i zobowiązania kredytowe w innych bankach i instytucjach, płacone alimenty, itp.

3. Sytuacja rodzinna.

Czy masz kogoś na utrzymaniu, czy jesteś singlem, czy też pozostajesz w związku małżeńskim, gdzie mieszkasz (mieszkanie własne, wynajmowane, u rodziny).

4. Historia kredytowa.

Jeśli masz zaległe, niespłacone zobowiązania lub opóźnienia, bank może odmówić Ci przyznania nawet najmarniejszego kredytu. I to nawet, jeśli zarabiasz grube pieniądze.

Na podstawie tych danych bank wylicza maksymalną kwotę kredytu oraz wysokość raty, jaką wg niego możesz bez problemu spłacać. To nic innego, jak właśnie zdolność kredytowa.

Problem pojawia się w momencie, gdy potrzebujemy kredytu, a nie mamy zdolności. Co robić?

Jak obliczyć zdolność kredytową?

Przed złożeniem wniosku powinniśmy dokonać kalkulacji zdolności kredytowej. Na stronach banków dostępne są proste kalkulatory (zazwyczaj jeśli chodzi o kredyty hipoteczne), które pozwolą Ci szybko obliczyć Twoją wstępną zdolność kredytową. Podkreślam: wstępną, ponieważ ostateczna zdolność zostanie wyliczona po złożeniu wniosku kredytowego i dostarczeniu wymaganych dokumentów.

W tym celu możesz również udać się do oddziału banku.

W obu przypadkach warto się przygotować. Weź kartkę i zapisz swoje dokładne dochody z ostatnich miesięcy, podsumuj wydatki oraz raty innych kredytów.

Jeśli planujesz kredyt z drugą osobą, musisz wziąć pod uwagę sumę waszych dochodów i sumę wszystkich waszych zobowiązań.

Oczywiście lepiej nie przesadzać z ilością zapytań o kredyt w krótkim czasie. Dwa/trzy zapytania z banku, to nic złego, ale sześć, czy więcej informacji w BIKu, może w przypadku hipoteki zmniejszyć naszą zdolność. Na początek warto zatem zrobić wstępną symulację zdolności, zanim zaczniemy biegać po bankach z wnioskami o kredyt, aby dowiedzieć się, jaką zdolność kredytową faktycznie mamy.

Jak zwiększyć zdolność kredytową? Oto wskazówki!

Uporządkowanie finansów, to pierwszy krok do poprawy zdolności kredytowej. Dzięki lepszej kontroli nad swoim budżetem łatwiej będzie nam uzyskać pozytywną decyzję kredytową. W dodatku może się okazać, że wystarczy nam niższa kwota zobowiązania.

Jak bank widzi nasze wydatki?

Jak wygląda badanie zdolności kredytowej po złożeniu wniosku? Jednym z elementów są wydatki na utrzymanie. Bank pyta, ile co miesiąc wydajesz na opłaty, jedzenie, czynsz, paliwo, itp. Ty deklarujesz, że tyle i tyle. Jak widzi to bank?

Pan Jan podczas wypełniania wniosku kredytowego oświadczył, że jego wydatki miesięczne to 700 zł. Bank ma i tak swój przelicznik, wg którego koszty utrzymania jednej osoby w mieście pana Jana wynoszą min. 1200 zł. I właśnie kwota 1200 zł zostanie uwzględniona przy wyliczaniu zdolności kredytowej pana Jana.

Gdyby zadeklarował kwotę 1500 zł, bank przyjąłby właśnie ją.

Niższe koszty utrzymania pozwolą zwiększyć swoją zdolność kredytową

Czy w takim razie analiza domowego budżetu jest niepotrzebna? Wręcz przeciwnie. Warto usiąść nad wyciągami i policzyć, ile zarabiamy, ile wydajemy i na co. Zapewne okaże się, że część wydatków możemy zredukować. A zaoszczędzone pieniądze odłożyć, chociażby na wyższy wkład własny, co spowoduje wzrost zdolności kredytowej.

Dokonaj rozdzielności majątkowej (jeśli nie masz innego wyboru)

A teraz trochę kontrowersyjna rada. W przypadku małżeństwa, gdzie jedna osoba nie pracuje, ale jest wspólność małżeńska, ta niepracująca osoba bardzo obciąża zdolność kredytową. Wtedy rozwiązaniem może być dokonanie rozdzielności majątkowej.

Tak wygląda to na przykładzie:

Pan Jan zarabia 4000 zł, a jego małżonka nie pracuje. Mają wspólność majątkową. Pan Jan poszedł do banku, gdzie usłyszał, że nie otrzymają kredytu, bo brakuje zdolności kredytowej. Bank przyjmuje, że utrzymanie jednej osoby to 1500 zł miesięcznie, więc z zarobków Pana Jana zostaje wolny 1000 zł, który nie wystarczy na ratę w planowanej wysokości 1700 zł. Pan Jan dokonał kalkulacji i wyszło mu, że gdyby był sam, miałby taką zdolność. Dlatego rozważać będą rozdzielność majątkową.

Ureguluj zobowiązania finansowe

Masz karty kredytowe, debety, a może coś na raty lub pozostało Ci kilkanaście rat niewielkiej pożyczki do spłaty?

Aby szybko zwiększyć zdolność kredytową, pospłacaj „niepotrzebne” zobowiązania. Dokonaj zamknięcia kart kredytowych i limitów w koncie — one bardzo obciążają zdolność, nawet jeśli z nich niemal nie korzystasz.

Jeśli masz możliwość, spłać całkowicie posiadany kredyt gotówkowy. Wtedy przy wyliczaniu zdolności, raty nie będą odliczane od Twoich dochodów. Gdy czas nagli, po dokonaniu spłaty poproś bank o zaświadczenie o tym, że zobowiązanie zostało całkowicie uregulowane. Dane do BIK mogą być przesłane z opóźnieniem i pracownik banku nie będzie widział, że już tego kredytu nie masz. Zaświadczenie powinno skutecznie rozwiązać ten problem.

Przed złożeniem wniosku warto pobrać swój raport z BIK i sprawdzić, czy wszystko gra w Twojej historii kredytowej.

->Polecamy: Jak pobrać BIK za darmo

Kredyt ze wspólnikiem

Kiedy dochody są za niskie, czasami jedyną opcją jest kredyt z drugą osobą. Od razu mówię: wcale nie musisz w tym celu brać ślubu! Równie dobrze możesz zaciągnąć zobowiązanie z partnerem/partnerką, mamą, tatą czy siostrą. O ile oczywiście znajdziesz kogoś chętnego, kto się na taki krok zgodzi.

Na dodatek w większości banków nie musi to być wcale tylko 2 współkredytobiorców. Może ich być, np. 3, z czym spotykałam się całkiem często: rodzice brali kredyt na mieszkanie dla swojego dziecka wraz z tym dzieckiem, ponieważ młodej osobie nie wystarczało zdolności.

Zwiększ uzyskiwane dochody

Łatwo powiedzieć! Ale czasami to jedyne rozwiązanie. Niskie dochody to niestety najczęstsza przyczyna odmowy i nieudzielenia pozytywnej decyzji kredytowej przez bank.

Nie musisz od razu szukać drugiego etatu i pracować dzień i noc. Rozejrzyj się za dodatkowym zajęciem po godzinach. Pamiętaj jednak, że bank będzie chciał zobaczyć wpływy na konto i zapewne umowę. Dlatego praca na czarno, pomimo że zwiększy Twoje dochody, nie spowoduje podwyższenia zdolności kredytowej.

Jeśli masz umowę o pracę, to spokojnie możesz poszukać dodatkowego zajęcia na umowę-zlecenie czy o dzieło. Zdecydowana większość banków uwzględni ten dochód jako dodatkowy.

A co, jeśli pracujesz na „śmieciówce”? Albo nawet i na umowę o pracę, ale niedługo Ci się kończy? Porozmawiaj z pracodawcą. Przedstaw mu swoje potrzeby i poproś o umowę o pracę na czas nieokreślony. Albo przynajmniej na 2-3 lata. I zadbaj o to odpowiednio wcześniej, przynajmniej na kilka miesięcy przed planowanym złożeniem wniosku.

A może to dobry moment na to, by poprosić o dawno niewidzianą podwyżkę inflacyjną lub rozważyć zmianę pracy? Tutaj również musisz zrobić to z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem (minimum 3-6 miesięcy).

Zbuduj pozytywną historię kredytową

O to warto zadbać od samego początku swojej przygody z bankami. Żeby zbudować pozytywną historię kredytową, weź małą pożyczkę, limit w koncie czy też coś na raty. I oczywiście spłacaj wszystko w terminie. Jeśli masz w planach kredyt hipoteczny, zadbaj o to przynajmniej na kilka miesięcy wcześniej: tak, aby regularne spłaty były widoczne w BIKu.

Wybierz długi okres kredytowania z równymi ratami

Przy kredycie hipotecznym wyróżniamy dwa rodzaje rat:

  • równe (płacisz niższą miesięczną ratę, co miesiąc taką samą, ale w ostatecznym rozrachunku kredyt jest droższy)
  • malejące (wyższe raty na początku, niższe na koniec, tańszy kredyt).

Jeśli marzysz o tym, że po zaciągnięciu kredytu hipotecznego z ratami malejącymi spłacisz go w 15 lat, a zdolność kredytowa mówi zdecydowane: NIE!, to w takim przypadku weź pod uwagę dłuższy okres kredytowania z ratami równymi. Na przykład na lat 30.

Pamiętaj: jeśli będziesz miał nadwyżkę finansową, to kredyt możesz swobodnie nadpłacić w każdym momencie. W większości banków możesz zrobić to on-line. Wydłużenie okresu kredytowania to nie koniec świata!

Porównaj oferty kredytów i wybierz najtańszy

To kwestia szczególnie istotna w przypadku kredytu hipotecznego, który zaciąga się z reguły na wiele, wiele lat. Wtedy każdy ułamek procenta w oprocentowaniu robi różnicę. Dlatego nie żałuj nóg, przejdź się po wszystkich bankach, zbierz oferty, a potem w domu przeanalizuj je dokładnie i wybierz najtańszą.

A jeśli cenisz swój czas, możesz skorzystać z porównywarek on-line lub skierować się po pomoc do doradcy kredytowego, który zestawi oferty za Ciebie.

Pamiętaj: rób kalkulacje na tę samą kwotę, z tymi samymi ratami i na ten sam okres czasu. Nie porównuj kredytu na 10 lat i 100 000 zł z kredytem na 15 lat i kwotą 240 000 zł. I bierz pod uwagę dodatkowe koszty (np. ubezpieczenia).

Dlaczego to ważne (oprócz oczywiście ulgi dla portfela)? Im tańszy kredyt, tym niższa rata, proste. A niższa rata to większa zdolność kredytowa.

Skorzystaj z dodatkowych produktów banku

Czasami banki przedstawiają oferty łączone. Na przykład idziesz po kredyt hipoteczny, a doradca w oddziale mówi Ci, że będziesz miał niższą marżę, jeśli weźmiesz dodatkowo ubezpieczenie i kartę kredytową. Taką opcję zawsze warto przekalkulować.

Niemniej weź pod uwagę, że taki pakiet nie zawsze będzie dla Ciebie korzystny. Musisz wszystko dokładnie przekalkulować i podliczyć całkowity koszt kredytu i produktów dodatkowych.

Większy wkład własny to tańszy kredyt

Nie jest to nic odkrywczego:

Większy wkład własny = mniejsza kwota kredytu = mniejsza rata = większa zdolność.

Wiem, jak trudno jest odłożyć na wkład własny. Jednak w przypadku, gdy nie masz zdolności kredytowej do kredytu hipotecznego, może to być jedyna droga do jego otrzymania. W takim przypadku masz dwie opcje:

1. Odkładasz decyzję o kredycie i zakupie mieszkania do momentu uzbierania większego wkładu własnego.

2. Rozmawiasz z rodziną, czy ktoś nie pożyczy Ci brakującej kwoty.

Jeśli kredyt hipoteczny jest tylko przyszłościowym planem, dobrze będzie założyć program systematycznego oszczędzania, aby w przeciągu kilku lat uzbierać niezbędną kwotę na wkład własny. Takie rozwiązanie odnajdziemy w większości banków. Możesz na przykład ustawić automatyczne oszczędzanie, o którym nie musisz pamiętać: ustalona przez Ciebie kwota co miesiąc zostanie pobrana z rachunku osobistego i ulokowana na koncie oszczędnościowym.

Naszym celem jest dostarczanie użytkownikom wartościowych i wiarygodnych treści, które pomogą im podejmować świadome decyzje finansowe. Wszystkie artykuły publikowane na naszym portalu opierają się na sprawdzonych źródłach i są redagowane przez specjalistów z dziedziny finansów.
  1. Kotlarz, Marcin. „Cywilnoprawne konsekwencje wpływu postanowień umowy kredytowej na zdolność kredytową.” Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 84.1 (2022): 95-108.
  2. Wysiński, Przemysław. „Jak pożyczać, aby nie wpaść w spiralę zadłużenia?.” Wybrane zagadnienia z zakresu przedsiębiorczości i zarządzania finansami (2020): 36.
Jak podobała Ci się treść?
5 - ciekawa, 1 - nieciekawa
4.8/5 - (6 votes)
Komentarze (1)

Odpowiadasz na komentarz:

Komentarz zostanie opublikowany pod tą nazwą

Adres e-mail nie będzie widoczny publicznie

Treści, które udostępniasz w serwisie są weryfikowane

  • M
    M

    Marcin

    24.05.2024, 14:39

    Wyróżniający się komentarz

    Bardzo pomocny artykuł! Mam jednak pytanie dotyczące rady dotyczącej zwiększenia dochodów. Czy banki uwzględniają dochody z umowy o dzieło na równi z umową o pracę, jeśli chodzi o zdolność kredytową? Czy są jakieś banki, które bardziej preferują jeden rodzaj dochodu nad drugi?
    Dzięki za świetne wskazówki, na pewno z nich skorzystam!

Polecane artykuły

Zobacz wszystkie
Zobacz wszystkie