Wbrew pozorom nie trzeba zarabiać kroci, by otrzymać kredyt hipoteczny. Ważniejsze od samej wysokości zarobków jest to, by były one regularne. Podpowiadamy, jakie dokładnie warunki trzeba spełnić, by zaciągnąć kredyt.
Ile trzeba zarabiać żeby dostać kredyt hipoteczny? To pytanie prędzej czy później zada sobie każdy, kto planuje zakup mieszkania lub budowę domu. Zaostrzenie polityki kredytowej sprawiło, że banki krytyczniej niż jeszcze kilka lat temu przyglądają się potencjalnym kredytobiorcom. Biorą pod uwagę również bardziej realne niż kiedyś koszty utrzymania. Szacując zdolność kredytową przyszłych klientów banki przyjmują, że jedna osoba wydaje na utrzymanie około 800 złotych miesięcznie. Dopiero po odliczeniu tej kwoty od wysokości naszych zarobków (zakładając, że nie mamy innych zobowiązań) bank policzy to, ile jesteśmy w stanie przeznaczyć na spłatę raty.
1294
osób wybrało tę ofertę827
osób wybrało tę ofertę577
osób wybrało tę ofertęZarobki to nie wszystko
W trakcie ubiegania się o kredyt hipoteczny liczy się nie tylko wysokość dochodu. Bank szacując naszą zdolność kredytową weźmie pod uwagę formę i stabilność zatrudnienia, zajmowane stanowisko czy staż pracy. Równie istotne będą takie cechy jak wiek, płeć i status związku. Osoby wnioskujące o kredyt samodzielnie otrzymają go na gorszych warunkach niż te, które chcą wziąć go z kimś. Po co bank oblicza naszą zdolność kredytową? Po to, by mieć pewność, że po odliczeniu kosztów życia nadal będziemy w stanie spłacać raty.
Prócz zdolności kredytowej ważna jest także wiarygodność kredytowa, tj. to jak dotąd spłacaliśmy swoje długi. Bank przyjrzy się temu, ile zobowiązań aktualnie spłacamy. Im więcej aktywnych zadłużeń, tym mniejsza zdolność kredytowa, a co za tym idzie – mniejsze szanse na otrzymanie finansowego wsparcia. Jeśli dotąd terminowo i skrupulatnie regulowaliśmy wszystkie raty, to o swoją historię kredytową możemy być zupełnie spokojni.
Aby otrzymać kredyt nie musimy być zatrudnieni na umowę o pracę. Jest ona wprawdzie najlepiej oceniana przez bank (zwłaszcza taka zawarta na czas nieokreślony), ale umowa zlecenie czy umowa o dzieło nie przekreśla naszych szans na otrzymanie zastrzyku gotówki. Zakładając, że nasz staż pracy jest długi, a zarobki dość wysokie, to o kredyt możemy starać się nawet wtedy, gdy jesteśmy zatrudnieni w oparciu o umowę cywilnoprawną. Wymagany okres zatrudnienia przy takich umowach, to w zależności od banku rok lub dwa lata. Natomiast potwierdzeniem naszych zarobków będzie np. wyciąg z konta, albo ostatnio złożone zeznanie podatkowe.
Warto także wiedzieć, że osoby bezdzietne mają wyższą zdolność kredytową niż osoby samotne, które otrzymują takie same dochody. Skąd takie rozbieżności? Stąd, że chociaż koszty utrzymania mogą być w obu przypadkach zbliżone, to jeśli kredytobiorca jest w związku, dzielone są one na dwoje. Tym samym są mniejsze niż u singla, który kosztów życia nie ma z kim dzielić.
Kredyt a zaświadczenie o dochodach
To, ile zarabiamy jest dla banku podstawą przy wyliczaniu zdolności kredytowej. Aby móc udokumentować wysokość zarobków, potrzebujemy zaświadczenia o dochodach. Taki „papier” otrzymamy od pracodawcy. Jest on dla instytucji finansowej potwierdzeniem tego, że wysokość naszej miesięcznej pensji zgadza się z tym, co wpisaliśmy w formularzu kredytowym. Jeśli nie pracujemy, a nasze dochody pochodzą z emerytury lub renty, to wówczas przedstawiamy w banku dokument potwierdzający to, że takie świadczenie otrzymujemy. Przy kredycie na wyższe kwoty niekiedy do wniosku będziemy musieli dołączyć także wyciąg z rachunku osobistego z ostatnich 3 lub 6 miesięcy. W przypadku kredytu gotówkowego możliwy jest również kredyt na oświadczenie. Wówczas sami podajemy kwotę swoich zarobków i ponosimy odpowiedzialność prawną za prawdziwość zawartych we wniosku informacji. Nie potrzebujemy wtedy zaświadczenia od pracodawcy, ale podanie nieprawdziwych danych sprawi, że nasz wniosek o kredyt „z miejsca” zostanie odrzucony.
Regularne dochody kluczem do sukcesu?
O kredyt możemy ubiegać się niezależnie od formy zatrudnienia i wysokości dochodu. Jeśli prócz pensji otrzymujemy jakieś premie czy dodatki, koniecznie uwzględnijmy to we wniosku. Najważniejszym kryterium jest jednak nie sama wysokość zarobków, a zdolność kredytowa. Tym samym drogę do otrzymania upragnionego finansowego wsparcia otworzą nam nawet niewielkie, ale regularne dochody.
Zastanawiając się na tym, ile trzeba zarabiać, by dostać kredyt, pamiętajmy o tym, że w przypadku umów cywilnoprawnych bank nie weźmie pod uwagę całości otrzymywanych przez nas dochodów. W zależności od konkretnego kredytodawcy będzie to 50% lub 80% naszej rzeczywistej pensji.
To, ile trzeba zarabiać, aby dostać tani kredyt hipoteczny zależne jest również od tego jaką nieruchomość planujemy kupić. Innej kwoty będziemy potrzebowali na kupno kawalerki w małej miejscowości, a innej na zakup dwupokojowego mieszkania w Warszawie. Cena mieszkania jest zależna m.in. lokalizacji, metrażu, miasta, standardu lokalu etc. Dla porównania: za cenę 2-pokojowego mieszkania w centrum Łodzi w Warszawie kupimy jedynie mieszczącą się na obrzeżach kawalerkę.
Ile trzeba zarabiać żeby dostać kredyt? Podsumowanie
Bank udzieli kredytu tylko temu, kogo na niego stać. Co to oznacza w praktyce? To, że chcąc otrzymać kredyt powinniśmy zarabiać tyle, by po zapłaceniu raty wystarczyło nam „na życie”. Jeśli obawiamy się, że zbyt niskie zarobki mogą być przyczyną tego, że nasz wniosek zostanie odrzucony, zaciągnijmy kredyt z inną osobą. Będziemy wówczas mogli liczyć na lepsze warunki kredytowania niż wnioskując o kredyt „w pojedynkę”.
Pamiętajmy, że wysokość zarobków, to istotne, lecz nie jedyne kryterium, którym kieruje się bank. To, ile zarabiamy ma jednak spory wpływ na to jaka kwota kredytu przyzna nam bank. Przy nieregularnych dochodach, których źródłem jest samozatrudnienie lub umowa cywilnoprawna, wysokość otrzymanego wsparcia, może być niższa od tej o którą wnioskowaliśmy.
Ostateczne warunki i sposoby wyliczania zdolności kredytowej zależne są od konkretnego banku. Dlatego jeśli nie jesteśmy pewni czy nasze zarobki są wystarczające do otrzymania kredytu, wybierzmy bank, który ma najbardziej korzystną ofertę.